Jak wygląda jesień w Tatrach? Zjawiskowo!
Góry są piękne o każdej porze roku. Jest to niewątpliwa prawda. Tatry są jednymi z najbardziej zachwycających. Jednak jesienią, ten wspaniały zakątek naszego kraju zmienia swoje oblicze i staje się jeszcze cudowniejszą krainą. Jesień maluje na drzewach piękne kolory, a na tle Tatr wygląda to zjawiskowo. Poczucie tej aury wyzwala niesamowite emocje, których próżno tam szukać na przykład latem. Każdy, kto lubi w samotności pochylić się nad majestatem gór, znajdzie ku temu odpowiednie warunki właśnie jesienną porą. Załóżmy więc ciepłą czapkę, chwyćmy kijki w dłonie i poszukajmy kilometrów ciszy na tatrzańskich szlakach.
Jesień – pogoda dla koneserów
Jesienna pogoda bywa bardziej niż zaskakująca. Rankiem może lać siarczysty deszcz, a w południe już przygrzewać przyjemne słońce. Klimat tatrzański jest wysokogórski i charakteryzuje się dużą zmiennością i gwałtownością. Dzięki niemu możemy na tatrzańskich szlakach obserwować spektakularne zjawiska. Widoki wtedy zapierają dech w piersiach i żadna słoneczna „lampa” nie jest w stanie im dorównać. Najczęstszym, występującym na jesieni zjawiskiem, jest wiatr fenowy, zwany potocznie halnym. Często występuje również na okresie przedwiośnia. Wyjście w góry w taką pogodę bywa ryzykowne, ale jeśli już się zdecydujemy na jakiś łatwiejszy szlak wspomnienie kontaktu z tym żywiołem, zostanie w nas na długo. Porywiste podmuchy utrudniają znacznie wędrówkę, ale nie uniemożliwiają ją całkowicie. Wysiłek rekompensuje wspaniały spektakl często groźnie wyglądających chmur i częste przebłyski słońca oświetlające niektóre części szczytów. Padające światło sprawia, że krajobraz zmienia się z sekundy na sekundę. Natura okazuje się tu najdoskonalszym twórcą.
Błądząc stopami w chmurze
Wędrówka po tatrzańskich ścieżkach, może zaprowadzić nas w niespotykane do tej pory miejsca. Myślę, że każdy, kto choć raz trafił w górach na zjawisko „morza chmur”, nie spodziewał się takiego widoku. Arcydzieło to wiąże się ze zjawiskiem pogodowym, zwanym inwersją temperatury. Jest to jakby odwrócenie naturalnego porządku w przyrodzie, który zakłada, że na nizinach jest zazwyczaj cieplej niż wyżej. Jednak czasem, gdy zostaje on zaburzony, a zimne powietrze z dołu styka się z cieplejszym z góry, wytwarza się warstwa mgły, która wygląda jak falujące morze. Od niego swoją nazwę wzięło zjawisko „morza chmur”. Zapiera ono dech w piersiach mimo ograniczającej widoczności. Szczyty są jakby otulone białą kołderką i śpią, niczym znany wszystkim „śpiący rycerz”. Zjawisko to sprzyja powstawaniu niesamowitych, górskich fotografii.
Cisza i spokój
Po letnim gwarze, który nie opuszcza górskich szlaków w tym okresie, jesień jest dla gór milczącą porą roku. Nie licząc wyjątkowych powrotów letniej pogody, kiedy szlaki znów zapełniają się turystami, jesień daje odpocząć górskim ścieżkom oraz mieszkańcom fauny i flory. W tym czasie warto wybrać się w góry, by móc w cudownym spokoju obcować z potęgą gór i pięknem przyrody. Towarzystwo na szlakach znacznie się przerzedza oraz staje się bardziej subtelne. Na szlakach w tym czasie można spotkać prawdziwych pasjonatów górskiej przygody. Jak już wspomniałam, pogoda w górach jesienią jest nieprzewidywalna, więc każdy, kto się w nie wybiera, jest świadomy niespodzianek na szlaku. Zaryzykuję stwierdzenie, że duża część turystów także po to wyruszyła na górski szlak, w tym okresie.
Jesień – paleta barw
Nie do porównania są górskie widoki, które można podziwiać latem, z tymi które pojawiają się jesienią. Mnogość kolorów, która ukazuje się na zboczu górskich szczytów, jest nieprawdopodobna. Szarości skał przeplatają się z brązami górskiej roślinności, przechodząc przez czasem zielone jeszcze kosodrzewiny, które znajdują się zaraz nad sit skuciną. Jesienią przybiera ona bajeczny, rudawo-czerwony odcień, a kosówka, złoto-pomarańczową barwę. Szczególnie uroczym elementem kosodrzewiny są małe szyszki, schowane wśród igieł. Jesień starannie dobiera kolory w górach. Rozkwita pełnią swoich barw, chwaląc się tym, co ma najpiękniejszego. Górskie szlaki wijące się wśród tych niezwykłości, przywodzą na myśl drogi do jakiejś bajecznej krainy. Krajobraz jesienią w górach zdecydowanie należy do tych najbardziej magicznych i na długo zapadających w zakamarki pamięci.